Na weekend majowy w Bieszczady
Majówka w Bieszczadach to wiosna w pełni.
Jeszcze gdzieniegdzie kwitnące drzewa owocowe, ale w tym roku wiosna rozpoczęła się w Bieszczadach bardzo wcześnie.
Spieszymy Was zawiadomić, że niespodziewanie dziś zwolniły się dwa pokoje na długi weekend majowy.
Dostępny jest cały termin długiego weekendu majowego, a minimalny pobyt to 3 doby noclegowe.
Możliwy jest pobyt z wyżywieniem.
Pokój 3 osobowy z łazienką
Pokój ma dwa łóżka oraz sofę, oczywiście łazienkę z kabiną prysznicową. Łóżka łączymy na życzenie gości używając do tego specjalnych nakładek.
Cena tego pokoju za dobę za pokój:
- 240 zł przy wykorzystaniu przez 3 osoby
- 200 zł przy wykorzystaniu przez 2 osoby
Zdjęcia tego pokoju możecie zobaczyć w zakładce REZERWACJA I POKOJE oraz poniżej
Pokój 4 osobowy z łazienką
Pokój jest przestronny, dwupoziomowy, posiada 4 łóżka - dwa w dolnej części a dwa na antresoli.
Cena tego pokoju ( za dobę za pokój )
- przy wykorzystaniu przez 4 osoby - 320 zł
- przy wykorzystaniu przez 3 osoby - 300 zł
Zdjęcia tego pokoju możecie zobaczyć w zakładce REZERWACJA I POKOJE
Na naszych gości czekają też :
- Jadalnia
- sala kominkowa
- przeszklona weranda z kominkiem
- w pełni wyposażona kuchnia ( zmywarka, lodówka, sztućce, talerze, express do kawy ( kawa i herbata gratis bez ograniczeń ), czajnik elektryczny, płyta ceramiczna do przygotowania prostych posiłków ( wykluczamy pełnoprawne gotowanie ).
A jeśli zechcesz, aby Twój pobyt u nas był z wyżywieniem, możesz zamówić do pobytu :
- śniadanie w cenie 40 zł / osoba
- obiadokolację w cenie 50 zł / osoba
A co jeszcze na Was czeka w Domu Kowala ? Pamiętaj, Dom Kowala to jedyna muzyczna agroturystyka, prowadzona przez znanego w Bieszczadach muzyka i barda, Grzegorza "Kowala" Michalika. To oznacza dla Ciebie tylko jedno - prawdziwe, bieszczadzkie ognisko z bieszczadzką prawdziwą muzyczną nutą. Okraszone pstrągiem z ogniska i elementem baśniowym, którego skosztowanie ( i pstrąga i elementu baśniowego na raz ) oznacza już tylko jedno - możesz zostać już nasz, bieszczadzki.
A do tego warsztaty garncarskie i mydlarskie, spotkania z pszczelarzem, i dużo, dużo świętego wiejskiego spokoju pod lasem.